Muffinki jogurtowe z rabarbarem

Kiedyś była taka piosenka: "Mamy czas, mamy czas... czas nie goni nas". Niestety u mnie to się w ogóle  nie sprawdza. Jakbym chciała spać mniej i jeszcze więcej robić... nie da się. W dodatku złośliwość losu, kiedy ja mam w weekend uczelnie i egzaminy, za oknem genialna pogoda. Ech, zawsze tak musi być. Na poprawę humoru, z racji że brak czasu i nawet sił do pieczenia - najprostsze muffinki jogurtowe z rabarbarem. Nic lepszego w tak zajętym harmonogramie nie można zrobić, a i tak jest po prostu pysznie :)

Muffinki jogurtowe z rabarbarem


Składniki:
2 szklanki mąki
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
pół szklanki cukru
szklanka jogurtu naturalnego
pół szklanki oleju
2 jajka
200g rabarbaru

Przygotowanie:
Rabarbar obieramy i kroimy w kostkę. Posypujemy cukrem. Składniki suche i mokre mieszamy w dwóch miseczkach. Następnie dodajemy mokre składniki do suchych i dokładnie mieszamy. Foremki do muffinek wypełniamy ciastem do 3/4 wysokości i nakładamy na wierzchu kilka kostek rabarbaru. Muffinki pieczemy ok. 20-25 minut w temperaturze 180 stopni. Smacznego!


Share this:

, , , , , , ,

CONVERSATION

39 komentarze:

  1. Dobrze, że chociaż osładzasz sobie trudne chwile. Też tak czasami mam. Dzisiaj do porannej kawusi chętnie taką pyszną muffinkę zjem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana Madziu......czasem wszystko wygląda jakby się sprzysięgło przeciwko nam. Też tak czasem miewam, a wtedy nie ma innego wyjścia jak w tych "złośliwościach" dopatrywać się plusów. I jak później następuje poprawa to jest wielkie zadowolenie. :)
    A co do babeczek......zawsze powtarzam w prostocie siła i moc. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. z czasem niestety tak bywa, że zawsze jego brak, a mufinki wyglądają super:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rabarbar lubię pod każdą postacią, wczoraj dodałam go do... pizzy

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam rabarbar w każdej postaci, a w babeczkach smakuje najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czas goni nas wszystkich niestety, a słodkości bardzo poprawiają humor i nastrój. Babeczki cudne.

    OdpowiedzUsuń
  7. pychota na osłodę ciężkiego dnia:D

    OdpowiedzUsuń
  8. z tym czasem mam podobnie niestety i już powoli zaczyna mnie to przerastać ;) z tym, że ja nie mam takich fajnych muffinek na poprawę humoru! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasem tak jest, że niestety wszystko sprzysięga się przeciw nam :( Muffinki na osłodę rewelacyjne :)) Porywam jedną :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Babeczki z rabarbarem chyba wynagrodziły Ci wszystko?!
    Są urocze.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak było, jest i będzie - że gdy my mamy pogodę, to akurat trzeba coś działać, zdawać, pisać, tworzyć. Życie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Taka mała słodka przyjemnosć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ale pysznosci upieklas :) porywam jedna!

    OdpowiedzUsuń
  14. Madziu śliczne babeczki i fajny przepis :) proste rzeczy są najsmaczniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. lubię takie smaki, na pewno by mi smakowało:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie przepisy są najlepsze, szybkie ale pyszne :) Porywam jedną!

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam takie eksprsowe desery :)

    OdpowiedzUsuń
  18. mmm... muffinów rabarbarowych jeszcze nie jadłam :) wyglądają przepysznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Ałała! Pysznie zrobiłaś muffinki, świetne na szybki poczęstunek

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak najprostsze, to przepis zapisuję :-D

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajne muffiny kiedy czasu nie mamy i nie tylko. Rabarbar bardzo lubię :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pysznie wyglądają :)) muszę też jeszcze zrobić coś z rabarbarem....

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetnie wyglądają. Muszę wypróbować Twój przepis. Pozdrawiam Madziu :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pyszne...z rabarbarem nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Skąd ja to znam... czas leci jak oszalały. Tygodnie mijają tak szybko, że czasami patrząc w kalendarz, nie mogę uwierzyć, że mamy JUŻ czerwiec. Muffinki - pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale uczelnia niedługo się skończy i weekendy będą Twoje:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Super babeczki!; )
    Wyglądają bardzo apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  28. Muffinom mówimy zdecydowanie tak:)
    Ja też nie wiem, kiedy i gdzie i czas ucieka...
    http://tastyvariations.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. mam czasem wrażenie, że dla mnie doba jest zdecydowanie za krótka :) powinna trwać co najmniej 35 h, bym mogła wszystko zrobić :)
    Dobrze, że zawsze jest czas na muffinki! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Muffinki z rabarbarem - poproszę na miejscu i na wynos;-)mnaim,mniam!

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie robiłam jeszcze z rabarbarem.Wszystko przede mna a tymczasem Tobie podkradam jedną :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wspaniałe Ci wyszły muffinki! Z rabarbarem są doskonałe!

    OdpowiedzUsuń
  33. Uwielbiam muffinki m.in. właśnie za to, że tak szybko się je robi.

    OdpowiedzUsuń
  34. Takich jeszcze nie robiłam, musiały być pyszne:)

    OdpowiedzUsuń