Tiramisu
Czas leci, ja nie nadążam. Ten tydzień biegnie, a nie płynie. Nie wiem już jak się ogarnąć, pewnie po weekendzie wrócę na właściwe tory. Oby!
Na blogu jest już tiramisu jednak bez jajek. Przyszedł czas na te bardziej oryginalne tiramisu z jajkami. Wyszło delikatne, kawowe, rozpływające się nie tylko w ustach :) Przepis dobrze każdemu znany, ja z czasem nawet go polubiłam chociaż nie lubię kawy :) Idealny, wiosenno-letni deser :)
Tiramisu
Składniki:
dwa paczki podłużnych biszkoptów (Savoiardi/ladyfingers)
500 g sera mascarpone
4 jajka
1 szklanka świeżo zaparzonej, mocnej kawy
2/3 szklanki cukru pudru + jedna łyżka
gorzkie kakao
2 łyżeczki likieru amaretto (ja pominęłam)
Przygotowanie:
Żółtka ucieramy z cukrem mikserem na na jasną i kremową masę. Dodajemy mascarpone i mieszamy (mikserem na najwolniejszych obrotach lub łyżką), aż do połączenia się mas. Białka ubijamy na sztywną pianę dodając łyżkę cukru pudru, delikatnie wmieszać w masę.Kawę parzymy i chwilę studzimy, można posłodzić łyżeczkę. Biszkopty wykładamy do formy (u mnie tortownica o średnicy 23cm) zamoczone w kawie (krótko, tak aby biszkopty się nie połamały). Na biszkopty wyłożyć masę jajeczno-serową, posypać kakao. Nakładamy drugą warstwę nasączonych biszkoptów, na wierzch resztę masy serowej i posypujemy kakao. Wstawiamy do lodówki, najlepiej na całą noc, tak aby masa stężała. Smacznego!
Na blogu jest już tiramisu jednak bez jajek. Przyszedł czas na te bardziej oryginalne tiramisu z jajkami. Wyszło delikatne, kawowe, rozpływające się nie tylko w ustach :) Przepis dobrze każdemu znany, ja z czasem nawet go polubiłam chociaż nie lubię kawy :) Idealny, wiosenno-letni deser :)
Tiramisu
Składniki:
dwa paczki podłużnych biszkoptów (Savoiardi/ladyfingers)
500 g sera mascarpone
4 jajka
1 szklanka świeżo zaparzonej, mocnej kawy
2/3 szklanki cukru pudru + jedna łyżka
gorzkie kakao
2 łyżeczki likieru amaretto (ja pominęłam)
Przygotowanie:
Żółtka ucieramy z cukrem mikserem na na jasną i kremową masę. Dodajemy mascarpone i mieszamy (mikserem na najwolniejszych obrotach lub łyżką), aż do połączenia się mas. Białka ubijamy na sztywną pianę dodając łyżkę cukru pudru, delikatnie wmieszać w masę.Kawę parzymy i chwilę studzimy, można posłodzić łyżeczkę. Biszkopty wykładamy do formy (u mnie tortownica o średnicy 23cm) zamoczone w kawie (krótko, tak aby biszkopty się nie połamały). Na biszkopty wyłożyć masę jajeczno-serową, posypać kakao. Nakładamy drugą warstwę nasączonych biszkoptów, na wierzch resztę masy serowej i posypujemy kakao. Wstawiamy do lodówki, najlepiej na całą noc, tak aby masa stężała. Smacznego!
Czas leci, ja nie nadążam. Ten tydzień biegnie, a nie płynie. Nie wiem już jak się ogarnąć, pewnie po weekendzie wrócę na właściwe tory. Oby...