Szarlotka z jajecznym budyniem
Zaskoczyła mnie pewna nominacja. Marta - Taste Eat zaprosiła mnie do zabawy Liebster Blog Award - Marto, bardzo dziękuję :) To fajna akcja, która coraz częściej pojawia się na blogach i coraz więcej blogerów bierze w niej udział, dlatego tym bardziej cieszę się, że ja też "zabawię się" :)
Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po otrzymaniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.
Oto pytania Marty i moje odpowiedzi:
1. Produkty, które zawsze mam w kuchni to...
Makaron. Bez niego długo nie przeżyje ;)
2. Osoba, która najbardziej inspiruje mnie w kuchni to...
Moja Babcia. Uwielbiałam z nią gotować jako dziecko, ja miałam swoje akcesoria, ona swoje i razem pichciłyśmy. Do dzisiaj lubię ją podglądać :)
3. Swój sukces jako bloggera osiągnę gdy...
Już osiągnęłam. Nigdy nie zależało mi na popularności, bardziej chciałam udowodnić sobie, że nauczę się piec. Dzisiaj, kiedy patrzę ile osób wchodzi na blog, korzysta z przepisów... to dla mnie największa radość i satysfakcja :)
4. Ulubiony gadżet kuchenny to...
Wałek, do którego można wlać wodę. Byłam w szoku jak to pomaga przy wałkowaniu!
5. Zawsze mam w torebce...
Chusteczki higieniczne... przydają się zawsze i nie tylko mnie ;)
6. Mój strój domowy to...
Dres i na bosaka - grunt to wygoda :)
7. Na imprezie: piwo, wino, drink czy czysta?
Piwo :) Najlepiej te kobiece ;)
8. Moje danie popisowe to...
Hm... trudny wybór :P Chyba pizza... :)
9. Uwielbiam tańczyć do muzyki...
Nie przepadam tańczyć.
10. Nie wyobrażam sobie dnia bez...
Spaceru.
11. Film, który mogę oglądać bez końca to...
Jest sporo takich filmów, ale szczególnie miło wracam do "Holiday".
Moje pytania:
1. Co zawsze jest w Twojej lodówce...
2. Ciasto, które najbardziej nie lubię robić to...
3. Założyłam bloga, bo...
4. Co najbardziej lubisz jeść na śniadanie...
5. Gadżet bez którego nie wychodzisz z domu...
6. Czy lubisz słuchać muzyki, kiedy gotujesz? Jeśli tak, to jakiej?
7. Ciasto mojego dzieciństwa...
8. Wolisz gotować: rano, w południe, wieczorem, a może w nocy?
9. Najbardziej cenię sobie czas, kiedy...
10. Lubię kiedy ktoś ugotuje dla mnie...
11. Inspiruje mnie w kuchni...
Nominuję blogi:
1. Domowa Cukiernia Ewy
2. Skoraq Cooks
3. I adore cinnamon
4. Fabryka Pomysłów
5. Sweet escape into kitchen
6. Wenus
7. Deserek TV
8. Gar grafika
9. Poezja smaku
10. Moja pasja smaku
11. Dzikowiec od kuchni
...
Tak przy okazji, uwielbiam przepisy Doroty. Są proste i szybkie w wykonaniu, a ta szarlotka mnie tak kusiła i kusiła... Musiałam ją zrobić i serdecznie Wam polecam! Jest przepyszna! To ciasto kruche, jabłka pokrojone w kostkę, które wspaniale miękną w czasie pieczenia... bajka :) Dodałam też rodzynki i trochę cynamonu, aby podkręcić smak :)
Szarlotka z jajecznym budyniem
Składniki:
250 g mąki
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1/3 szklanki cukru
150 g masła
2 żółtka
1 łyżka kwaśnej śmietany
6 średnich jabłek
80 ml wody
1 jajko
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
50 ml mleka
3-4 czubate łyżki cukru
łyżeczka cynamonu
kilka garści rodzynek
Przygotowanie:
Jabłka obrać, pokroić w dużą kostkę. Wrzucamy jabłka do garnuszka z wodą i dusimy ok. 5-7 minut (ważne, aby jabłka nie rozpadły się). Do miski wbijamy jajka, dodajemy mąkę ziemniaczaną, cukier i mleko, miksujemy. Zestawiamy garnuszek z ognia i wlewamy miksturę do garnuszka cały czas mieszając, ale delikatnie, żeby jabłka zachowały kostkę. Wstawiamy na palnik, delikatnie mieszamy i zagotowujemy całość. Odstawiamy do wystudzenia. W międzyczasie przygotowujemy ciasto. Do mąki dodajemy posiekane masło. Dodajemy cukier, proszek do pieczenia, żółtka i śmietanę. Wyrabiamy jednolite ciasto. Dzielimy na dwie równe części. Jedną wykładamy dno tortownicy (u mnie o średnicy 23 cm). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 15 minut. Do jabłek dodajemy rodzynki i cynamon, mieszamy delikatnie, aby składniki się połączyły. Na podpieczony spód wykładamy masę jabłkową, a na wierzchu nakładamy rozwałkowane ciasto do rozmiarów tortownicy. Pieczemy jeszcze ok. 35-40 minut w 180 stopnia do zrumienienia wierzchu. Smacznego!


Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po otrzymaniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.
Oto pytania Marty i moje odpowiedzi:
1. Produkty, które zawsze mam w kuchni to...
Makaron. Bez niego długo nie przeżyje ;)
2. Osoba, która najbardziej inspiruje mnie w kuchni to...
Moja Babcia. Uwielbiałam z nią gotować jako dziecko, ja miałam swoje akcesoria, ona swoje i razem pichciłyśmy. Do dzisiaj lubię ją podglądać :)
3. Swój sukces jako bloggera osiągnę gdy...
Już osiągnęłam. Nigdy nie zależało mi na popularności, bardziej chciałam udowodnić sobie, że nauczę się piec. Dzisiaj, kiedy patrzę ile osób wchodzi na blog, korzysta z przepisów... to dla mnie największa radość i satysfakcja :)
4. Ulubiony gadżet kuchenny to...
Wałek, do którego można wlać wodę. Byłam w szoku jak to pomaga przy wałkowaniu!
5. Zawsze mam w torebce...
Chusteczki higieniczne... przydają się zawsze i nie tylko mnie ;)
6. Mój strój domowy to...
Dres i na bosaka - grunt to wygoda :)
7. Na imprezie: piwo, wino, drink czy czysta?
Piwo :) Najlepiej te kobiece ;)
8. Moje danie popisowe to...
Hm... trudny wybór :P Chyba pizza... :)
9. Uwielbiam tańczyć do muzyki...
Nie przepadam tańczyć.
10. Nie wyobrażam sobie dnia bez...
Spaceru.
11. Film, który mogę oglądać bez końca to...
Jest sporo takich filmów, ale szczególnie miło wracam do "Holiday".
Moje pytania:
1. Co zawsze jest w Twojej lodówce...
2. Ciasto, które najbardziej nie lubię robić to...
3. Założyłam bloga, bo...
4. Co najbardziej lubisz jeść na śniadanie...
5. Gadżet bez którego nie wychodzisz z domu...
6. Czy lubisz słuchać muzyki, kiedy gotujesz? Jeśli tak, to jakiej?
7. Ciasto mojego dzieciństwa...
8. Wolisz gotować: rano, w południe, wieczorem, a może w nocy?
9. Najbardziej cenię sobie czas, kiedy...
10. Lubię kiedy ktoś ugotuje dla mnie...
11. Inspiruje mnie w kuchni...
Nominuję blogi:
1. Domowa Cukiernia Ewy
2. Skoraq Cooks
3. I adore cinnamon
4. Fabryka Pomysłów
5. Sweet escape into kitchen
6. Wenus
7. Deserek TV
8. Gar grafika
9. Poezja smaku
10. Moja pasja smaku
11. Dzikowiec od kuchni
...
Tak przy okazji, uwielbiam przepisy Doroty. Są proste i szybkie w wykonaniu, a ta szarlotka mnie tak kusiła i kusiła... Musiałam ją zrobić i serdecznie Wam polecam! Jest przepyszna! To ciasto kruche, jabłka pokrojone w kostkę, które wspaniale miękną w czasie pieczenia... bajka :) Dodałam też rodzynki i trochę cynamonu, aby podkręcić smak :)
Szarlotka z jajecznym budyniem
Składniki:
250 g mąki
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1/3 szklanki cukru
150 g masła
2 żółtka
1 łyżka kwaśnej śmietany
6 średnich jabłek
80 ml wody
1 jajko
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
50 ml mleka
3-4 czubate łyżki cukru
łyżeczka cynamonu
kilka garści rodzynek
Przygotowanie:
Jabłka obrać, pokroić w dużą kostkę. Wrzucamy jabłka do garnuszka z wodą i dusimy ok. 5-7 minut (ważne, aby jabłka nie rozpadły się). Do miski wbijamy jajka, dodajemy mąkę ziemniaczaną, cukier i mleko, miksujemy. Zestawiamy garnuszek z ognia i wlewamy miksturę do garnuszka cały czas mieszając, ale delikatnie, żeby jabłka zachowały kostkę. Wstawiamy na palnik, delikatnie mieszamy i zagotowujemy całość. Odstawiamy do wystudzenia. W międzyczasie przygotowujemy ciasto. Do mąki dodajemy posiekane masło. Dodajemy cukier, proszek do pieczenia, żółtka i śmietanę. Wyrabiamy jednolite ciasto. Dzielimy na dwie równe części. Jedną wykładamy dno tortownicy (u mnie o średnicy 23 cm). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 15 minut. Do jabłek dodajemy rodzynki i cynamon, mieszamy delikatnie, aby składniki się połączyły. Na podpieczony spód wykładamy masę jabłkową, a na wierzchu nakładamy rozwałkowane ciasto do rozmiarów tortownicy. Pieczemy jeszcze ok. 35-40 minut w 180 stopnia do zrumienienia wierzchu. Smacznego!
Zaskoczyła mnie pewna nominacja. Marta - Taste Eat zaprosiła mnie do zabawy Liebster Blog Award - Mart o , bardzo dziękuję :) To fajna akcj...