Ja się twardo trzymam Nokii już od kilkunastu modeli. Ideały zaczęły się od Nokii 6220 classic, z optyką Carla Zeiss'a. Przez ten telefon przestałem zabierać ze sobą aparat fotograficzny. Potem była chyba już od razu Nokia C5-00 a w tej chwili jest Nokia C5-00.2 (trzecia, dwie załatwił mi Szymon). Dla mnie - telefon ideał, w którym robię wszystko, co potrzebuję, z genialną klawiaturą, na której mogę (przy współpracy świetnego słownika T9) pisać smsy praktycznie bezwzrokowo. Bardzo dużo postów na moim blogu (tag "mobilnie" ;) ) piszę na komórce, a rekord do czterdziestostronnicowe opowiadanie napisane tylko i wyłącznie na komórce w trakcie dojeżdżania autobusami na podyplomowe studia. Śmieję się, że póki tylko na rynku będą dostępne Nokie C5-00.2, to z nich nie zrezygnuję ;).
Ja się twardo trzymam Nokii już od kilkunastu modeli. Ideały zaczęły się od Nokii 6220 classic, z optyką Carla Zeiss'a. Przez ten telefon przestałem zabierać ze sobą aparat fotograficzny. Potem była chyba już od razu Nokia C5-00 a w tej chwili jest Nokia C5-00.2 (trzecia, dwie załatwił mi Szymon). Dla mnie - telefon ideał, w którym robię wszystko, co potrzebuję, z genialną klawiaturą, na której mogę (przy współpracy świetnego słownika T9) pisać smsy praktycznie bezwzrokowo. Bardzo dużo postów na moim blogu (tag "mobilnie" ;) ) piszę na komórce, a rekord do czterdziestostronnicowe opowiadanie napisane tylko i wyłącznie na komórce w trakcie dojeżdżania autobusami na podyplomowe studia. Śmieję się, że póki tylko na rynku będą dostępne Nokie C5-00.2, to z nich nie zrezygnuję ;).
OdpowiedzUsuń