Weekend szybko zleciał, ten tydzień intensywny w nadrabianiu zaległości jeśli chodzi o magisterkę. Czeka mnie też wizyta kontrolna w szpitalu, może w końcu dowiem się, kiedy będę mogła zacząć coś więcej jeść. Tęskno mi za warzywami, pieczonymi ziemniakami i grillowaną kiełbasą. Trzymajcie kciuki, żebym szybko mogła zjeść coś innego niż gotowanego kurczaka ryżem lub pierogi z serem;)
Przyszła pora na wstawienie drugiego tortu urodzinowego, którego przygotowałam dla rodziny. Zdecydowanie mniejszy, ale nie mniej słodki i czekoladowy :) Tort znaleziony u Doroty. Trochę w nim zmieniłam, przede wszystkim biszkopt, bo wolę bardziej tradycyjny niż bezowy. Z nutką kawy, pysznych powideł śliwkowych i bitą śmietaną. Podobno był bardzo smaczny, mało słodki i przyjemnie czekoladowy :) Nie jest trudny, ale bardzo efektowny nawet dla takiego antytalenta dekoracyjnego jak ja :)
Tort czekoladowy z kawą i powidłami śliwkowymi
Składniki:Biszkopt: 5 jajek
3/4 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
pół szklanki cukru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki oleju
5 łyżek kakao
Poncz:250ml gorącej wody
2 łyżki kawy rozpuszczalnej
1 łyżeczka cukru
Masa śmietanowa:400 ml śmietany kremówki 30%
2 łyżki serka mascarpone
1 łyżka cukru pudru
50 g mlecznej czekolady
Dodatkowo:1 słoiczek (400g) powideł śliwkowych
100g mlecznej czekolady
Polewa:4 łyżki cukru
2 łyżki kwaśnej śmietany
3 łyżki kakao
60 g masła
1 łyżeczka żelatyny
Przygotowanie:Zaczynamy od przygotowania biszkoptu. Żółtka oddzielamy od białek, białka ubijamy na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodajemy oba cukry. Na małych obrotach miksera dodajemy wymieszane suche składniki (mąkę pszenną, mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia), a następnie żółtka. Na samym końcu dodajemy olej, kiedy widzimy, że składniki się połączą wyłączamy mikser. Tortownicę o średnicy 21 cm wykładamy papierem do pieczenia, boki smarujemy masłem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy 40 minut. Wyjmujemy z pieca, studzimy na blacie, a następnie dzielimy na 3 części. Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier puder wraz z mascarpone. Ubijamy do uzyskania gęstego kremu, uważając, by ubijanie nie trwało zbyt długo, by krem się nie zwarzył. Zaparzamy kawę, dosładzamy i odstawiamy do lekkiego przestygnięcia. Pierwszy blat umieszczamy na paterze, nasączamy 1/3 kawy, a następnie smarujemy połową powideł śliwkowych. Na wierzchu wykładamy 1/3 kremu śmietankowego, posypujemy startą czekoladą i przykrywamy drugim blatem. Nasączamy drugi blat, nakładamy resztę dżemu, krem i posypujemy czekoladą. Kładziemy ostatni blat biszkoptu, nasączamy i wykładamy ostatnią porcję kremu, smarując także boki i dokładnie wyrównując. Przygotowujemy polewę, żelatynę zalewamy niewielką ilością gorącej wody, mieszamy do rozpuszczenia. Resztę składników zagotowujemy, dodajemy żelatynę do reszty masy. Mieszamy dobrze i studzimy aż lekko zgęstnieje. Polewamy tort polewą, posypujemy startą czekoladą i wstawiamy do lodówki najlepiej na całą noc. Smacznego!







Kawa jest znakomitym dopełnieniem tego co czekoladowe, tylko podkreśla smak czekolady w czekoladzie.
OdpowiedzUsuńwyglada cudownie :)
OdpowiedzUsuńPrzepis na prawdę godny uwagi. Ciasto bardzo apetycznie wyglądające :)
OdpowiedzUsuńKolejna pyszna propozycja :-)
OdpowiedzUsuńA wiesz, Madzie, że chętnie zjadłabym teraz kawałek takiego tortu. Już wyobrażam sobie jak pysznie smakuje :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powrót do kiełbasy i warzyw ;)
OdpowiedzUsuńA tortu aż mam ochotę spróbować kawałek :)
Ale musiał być pyszny<3
OdpowiedzUsuńTakie pokusy na wiosnę!!!
OdpowiedzUsuńJaki wysoki :) Musiał smakować wybornie :)
OdpowiedzUsuńZdrówka Ci życzę a tort wspaniały ;)
OdpowiedzUsuńświetne składniki- musiał być pyszny!
OdpowiedzUsuńPyszny torcik :) Smakowicie wygląda.
OdpowiedzUsuńOjj, zjadłabym kawałek tego Twojego tortu, bardzo apetycznie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, że wizyta przebiegła pozytywnie! :)
OdpowiedzUsuńTort idealny na świętowanie :)
Szalenie mi się podoba połączenie kawy i powideł :)
OdpowiedzUsuńOj, zjadłabym...:)
OdpowiedzUsuńBardzo pyszny i prosty torcik i jeszcze moje ulubione powidła :)
OdpowiedzUsuńBardzo efektowny, cudowny i co tylko bądź chciałbym taki jutro znaleźć przed sobą ^^
OdpowiedzUsuńOba torty cudowne!
OdpowiedzUsuńWspaniałe połączenie smakowe :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kawę, zwłaszcza w tortach ;)
OdpowiedzUsuńprzepyszny torcik :)
OdpowiedzUsuńŁał ,piękny!.
OdpowiedzUsuńPyszny tort, lubię wypieki z nutką kawy :) Pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńPowiem tyle- boski!
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Ciebie królują torty:) Podoba mi się ten przepis.
OdpowiedzUsuńale sobie dogadzasz :) pyszności!
OdpowiedzUsuńnono jestem zachwycona :) Kolejny smaczny przepis ląduje do zakładki: ulubione ^^
OdpowiedzUsuńjak mawia moja córka
OdpowiedzUsuńPysiota :)
wypróbuję, bym mogła usłyszeć od niej te słowa:)
jak mawia moja córka
OdpowiedzUsuńPysiota :)
wypróbuję, bym mogła usłyszeć od niej te słowa:)
Mmm, wygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za pozytywne wyniki badań :)
uwielbiam wszystko co ma powidła śliwkowe :)
OdpowiedzUsuńTwoje torty śnią mi się po nocach...
OdpowiedzUsuńKolejny pyszny!
Takie moje smaki jak nic :)) Świetne te Twoje torty :))
OdpowiedzUsuńPołączenie smaku kawy i czekolady należy do jednego z moich ulubionych duetów ;-)
OdpowiedzUsuńWygląda znakomicie, musi świetnie smakować. Połączenie czekolady i kawy bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńOmonomon!!!
OdpowiedzUsuńChciałoby się spróbować...
OdpowiedzUsuńJejku, ale mi narobiłaś ochoty na ciasto!
OdpowiedzUsuńOstatnio takie piękne ciacha u Ciebie :D Zdolniacha z Ciebie :))
OdpowiedzUsuńWygląda super!!
OdpowiedzUsuńKawa, czekolada, powidła śliwkowe - to musi być poezja smaku.
OdpowiedzUsuńMusi być przepycha! :D
OdpowiedzUsuńCzekolada, kawa i powiodła.... mmmm pycha! :)
OdpowiedzUsuńOooooo.... aż ślinka cieknie ;)
OdpowiedzUsuńObłędne smaki!
OdpowiedzUsuńTorcik piękny, tez wole biszkopty od bezy.
OdpowiedzUsuńmniam <3 kocham takie torty!
OdpowiedzUsuńwow, poproszę kawał :)
OdpowiedzUsuńMusiał być przepyszny :)
OdpowiedzUsuńczekolada i kawa to dla mnie połączenie idealne. co prawda dość intensywne, ale kawałek takiej pyszności i humor polepsza się z sekundy na sekundę :)
OdpowiedzUsuń