Babeczki piknikowe

Majówka! Wczorajsza wizyta w szpitalu nie okazała się być w całości udana, bo musiałam się podenerwować (nie znoszę szpitali!), ale na szczęście badania wyszły dobrze, a ja dostałam pozwolenie na jedzenie mięsa z piekarnika. Jest moc! :D Niestety nadal nie mogę jeść surowych warzyw, czekolady i surówek :( Aktywność fizyczna jeszcze też odpada. No nic, jest jak jest. Majówka się zaczęła, wczoraj miłym akcentem poszpitalnym na świeżym powietrzu, a plan na kolejne dni to na zmianę magisterka i granie w najnowsze gry na pc! Trochę relaksu też mi się przyda :)

Po szpitalu na szybko postanowiłam upiec babeczki na piknik. Znowu przepis na już, co wpadło mi w ręce to się znalazło w babeczkach. Wyszły wilgotne, słodkie i bardzo pyszne :) Do zrobienia w 20 do przedpołudniowej herbaty lub kawy :)

Babeczki piknikowe

 Składniki:
2 szklanki mąki
pół szklanki cukru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
330g jogurtu
1 jajko
pół szklanki oleju
6 biszkoptów typu języczki z cukrem
100g czekolady mlecznej
1 jabłko

Przygotowanie:
Mąkę, cukier, proszek do pieczenia umieszczamy w jednej misce. W drugiej misce mieszamy jajko, olej i jogurt. Czekoladę, biszkopty oraz umyte i obrane jabłko kroimy w drobną kostkę (ja posiekałam wszystko w blenderze). Do suchych składników dodajemy mokre i mieszamy do połączenia masy, a następnie dodajemy pokrojone dodatki i jeszcze raz wszystko mieszamy. Nakładamy do foremki wyłożonej papilotkami do babeczek i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni z termoobiegiem i pieczemy ok. 15-20 minut. Smacznego!




Share this:

, , , , , , , ,

CONVERSATION

36 komentarze:

  1. Z chęcią takie zapakowałabym do koszyczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To fantastycznie, że wracasz do zdrowia. Taka widomość przed weekendem majowym to miła wiadomość.
    A babeczki piknikowe z pewnością się przydadzą, bo pysznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z Tobą jest moc!
    Weekend możesz spędzić bardzo przyjemnie skoro wszystko o.k.
    A babeczkę porywam, pychota!

    OdpowiedzUsuń
  4. Idealne na piknik, pycha :) fajnie, że zdrówko wraca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mniam! uwielbiam takie babeczki! chętnie bym popiknikowałą :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Madziu a więc zabierz mnie na swój piknik z babeczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny pomysł i bardzo praktyczny na tę porę roku:)

    OdpowiedzUsuń
  8. z czekoladą najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas piknik odpada dziś - jest zimno i mokro!
    Babeczki wyglądają super! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O to ja sobie porywam taką jedna babeczkę, może nie na piknik, ale do kawki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. IDEALNE na piknik !!! PYCHA!!!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. OOO, smacznie wyglądają, z chęcią je przygotuje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Junior ostatnio zajada się wszelkimi babeczkami, więc muszę wypróbować ten przepis.

    OdpowiedzUsuń
  14. małe pychotki do kawki i na piknik :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pełno optymizmu między wierszami, w dodatku smacznie. Takie maleństwa poprawiaja humor.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniały pomysł na małe ,co nieco'.
    Porywam jedną!

    OdpowiedzUsuń
  17. To dobrze, że Ci się poprawia :)
    A babeczki cudne.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pyszne babeczki :) Cieszę się, że z Twoim zdrowiem jest już lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  19. czy babeczki były na piknik na plaży?:) daj znać jakbyś się tam wybierała, może kiedyś się spotkamy, bo planujemy wrócić do smażalni ryb:)

    OdpowiedzUsuń
  20. No to super, bo bez mięsa, przynajmniej mnie, ciężko żyć...
    Dobrze,że babeczki poprawiły Ci nastrój!

    OdpowiedzUsuń
  21. Chyba nigdy nie byłam na pikniku- czas to zmienic:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dawno już nie byłam na pikniku, oj dawno. Z takimi babeczkami każdy piknik musi być udany ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. pyszna propozycja :) aż żałuję, że mnie nie było na pikniku :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Coś ci się też należy od życia po stresie szpitalnym. A kuchnie sobie odbijesz za jakiś czas i surówki :-) babeczki pycha

    OdpowiedzUsuń
  25. No rewelacja, jak będę mieć czas to wypróbuję, nie tylko na piknik :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękne, wyrośnięte babeczki - muszą być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jakie fajne.Wypieczone i takie wysokie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Fajne babeczki, rzeczywiście idealne na piknik :))

    OdpowiedzUsuń
  29. Doskonałe do podjadania w plenerze !

    OdpowiedzUsuń
  30. Takie babeczki pewnie szybko znikają ze stołu.Świetny przepis;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Babeczki wyglądają bardzo apetycznie. Porywam jedną, a przepis zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń
  32. babeczka to wypiek, który najczęściej towarzyszy mojej cotygodniowej kawie (nie piję jej zbyt dużo, ale raz na tydzień musi być w towarzystwie czegoś pysznego). nie pogardziłabym Twoją, absolutnie :)

    OdpowiedzUsuń