Chleb ze śliwką na drożdżach
Niedziela i poniedziałek upłynął mi na odnowieniu kontaktów międzyludzkich. Czas tak biegnie, że dalej nie potrafię się ogarnąć i w zasadzie tak będzie aż do niedzieli. Potem może będzie chwila wytchnienia, a może nie, ale wiem jedno... na razie mi dobrze i narzekać nie zamierzam :)
Patrząc z optymizmem, że za oknem coraz dłużej jest jasno mam nadzieję, że pieczenie chleba również wejdzie mi w krew. Nie ma nic lepszego jak o poranku zjeść kromkę własnego, świeżutkiego pieczywa. To kolejna prosta propozycja dla początkujących takich jak ja, jeśli chodzi o pieczenie domowego pieczywa. Chlebek na drożdżach z dodatkiem suszonej śliwki i słonecznika. Wyszedł przepyszny! Kanapka z serkiem wiejskim i miodem smakuje wybornie :)
Chleb ze śliwką na drożdżach
Składniki:
25g świeżych drożdży
250ml ciepłej wody + 1 łyżka
1 łyżeczka cukru
3 szklanki mąki pszennej
pół szklanki słonecznika
kilka śliwek suszonych
1-2 łyżeczki soli
Przygotowanie:
Drożdże kruszymy do miseczki, posypujemy łyżeczką cukru i zalewamy łyżką ciepłej wody. Mieszamy aż drożdże się rozpuszczą i odstawiamy na 15 minut. Przesiewamy mąkę do miski, dodajemy sól, słonecznik, pokrojone drobno suszone śliwki i wodę. Dodajemy drożdże i zagniatamy gładkie ciasto. Zostawiamy do podwojenia objętości (ok. 30-40 minut). Wyrośnięte ciasto wkładamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia (u mnie tortownica silikonowa) lub keksówki. Formujemy dowolny kształt i wielkość chleba. Smarujemy roztrzepanym jajkiem lub mlekiem i posypujemy ziarnami słonecznika. Wstawiamy do pieca nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok. 40-50 minut. Smacznego!
O tak, za oknem coraz dłużej jasno i coraz wcześniej rano robi się jasno - dzisiaj już o siódmej było przyjemnie jasno. Coraz bliżej do wiosny. I to napełnia energią i dobrymi chęciami. Aż się bardziej chce...
OdpowiedzUsuńTo prawda, nie ma jak domowy!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, zjeść na śniadanie taką kanapkę:):D
OdpowiedzUsuńŚwietny chlebek. Domowy, najlepszy. Kiedyś piekłam i... chyba znów powrócę do pieczenia, tak więc zapisze przepis do wykorzystania :)
OdpowiedzUsuńJadłaś może kiedyś sos grecki albo ryż w sosie pomidorowym? To tak to smakuje, tylko w pierwszej wersji z ryżem a drugiej warzywami :) Bardzo lubię to danie i jem nawet na kolację :)
OdpowiedzUsuńA ze śliwką chleba nie robiłam :)
Piękny wyszedł! Naprawdę. Ze śliwką jeszcze nie robiłam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie muszę udać się do sklepu po chleb...ale podejrzewam, że ze śliwką nie kupię....szkoda:)))
OdpowiedzUsuńCiekawe zestawienie, nie jadłam jeszcze chleba ze śliwką. Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze chlebka ze śliwką. Ciekawe połączenie:) Chętnie wypróbuję przepis!
OdpowiedzUsuńFajny chlebuś :)
OdpowiedzUsuńchętnie spróbowałabym takiego domowego pieczywa, to musi być coś pysznego! :)
OdpowiedzUsuńNa coraz dłuższe dni bardzo się cieszę!
OdpowiedzUsuńA Twój chlebek musi być pyszny!
Super połączenie :) Z żurawiną próbowałam, ale ze śliwką jeszcze nie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy chleb.
OdpowiedzUsuńOjej, jaki apetyczny! Uwielbiam pieczywo z takimi dodatkami. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny chlebuś, znakomity na sniadanie :)
OdpowiedzUsuńPoproszę kromeczkę:)
OdpowiedzUsuńChodzi za mną ostatnio taki chleb ze śliwką :)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowity chlebek :)
OdpowiedzUsuńNie ma nic lepszego niż domowe pieczywo :)
OdpowiedzUsuń