Krajanka z płatków owsianych z czekoladą
Sesja trwa. Na razie wszystkie egzaminy jakimś cudem zaliczam. Szału nie ma, ale byleby do przodu. Jak motywacji do nauki brak to i nie można się spodziewać, że będą 5 ;) Poza tym zima, zimno i śnieżno biało. Apeluję do zimy - ja chcę już wiosnę! W między czasie i w oczekiwaniu na zimę postanowiłam zrobić sobie coś co odżywi odpowiednio mój zmęczony mózg. Może to dzięki tej krajance zdaje tak te egzaminy? ;) Nie wiem, ale wiem że jest pyszna. I nie tylko dobra z okazji sesji, ale w każdej sytuacji. Połączenie płatków owsianych z czekoladą... do tego orzechy i śliwki. Najlepsze domowe batony... mniam! Inspirowałam się przepisem Sylwii, polecam :)
Krajanka z płatków owsianych z czekoladą
Składniki:
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka płatków owsianych
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 szklanki cukru
150g masła
1 szklanka posiekanych orzechów włoskich
100g mlecznej czekolady
kilka suszonych śliwek
Przygotowanie:
Mąkę, płatki owsiane, cukier i sodę mieszamy razem. Orzechy i czekoladę kroimy w drobną kostkę. Dodajemy do mąki i mieszamy razem. Masło roztapiamy w garnuszku, do gorącego masła przekładamy składniki suche. Wszystko mieszamy do uzyskania gęstej masy. Wykładamy ją (u mnie forma silikonowa 23cm) i ugniatamy. Posypujemy na wierzchu pokrojonymi suszonymi śliwkami oraz orzechami. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez 20-30 minut. Studzimy w tortownicy, wystudzoną krajankę kroimy na mniejsze części (batony). Smacznego!
świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńKocham się w takich zdrowych słodkościach :) porywam kawałek!
OdpowiedzUsuńpochrupałabym sobie taką krajaneczkę:d mniamm
OdpowiedzUsuńpowodzenia podczas sesji!!!!
O jakie pyszności! Do wypróbowania - koniecznie:))
OdpowiedzUsuńJa się dołączam! Zimy też już nie chcę. Wiosna, ten pierwszy wiosenny zapach delikatnie ciepłego powietrza... Taaak... Tęsknię... Wiosny, dajcie wiosny...
OdpowiedzUsuńale rewelacyjny przepis:) moje smaki:) mniam!
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł. Musze sobie zrobić, będę miała małe co nieco na drugie śniadanie w pracy!
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :-)
OdpowiedzUsuńRewelacja, a jak smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuń:) Słodko wygląda. Taki domowy batonik fitness.
OdpowiedzUsuńPyszny, z mnóstwem dobrych składników :)
OdpowiedzUsuńNa pewno krajanka przyczynia się do sukcesów, tyle cennych składników...Trzymam kciuki za pomyślne zakończenie sesji:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Całe mnóstwo pysznych składników! Powodzenia podczas sesji! 3 mam kciuki:) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńOoo! To dopiero smakołyk. Już uwielbiam!
OdpowiedzUsuńPyszna przekąska idealna do pracy, zapisuję przepis!
OdpowiedzUsuńJa też bym pochrupała,bo choróbsko znów mnie dopadło ,ach...
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod apelem o wiosnę, a do czasu jej przyjścia jako poprawiacz nastroju Twoja propozycja wydaje się idealna. Pycha
OdpowiedzUsuńKochana nawet nie wiesz jak bardzo kocham, ubóstwiam, uwielbiam takie krajanki :) ! Pycha :)
OdpowiedzUsuńO jaki fajny pomysł :) Coś dla mnie :))
OdpowiedzUsuńsuper i prosty pomysł :) <3
OdpowiedzUsuńkisses x
http://fashiongirlfromtown.blogspot.co.uk/
Do pochrupania znakomite, Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKolejna super inspiracja na pieczenie :) Życzę powodzenia w sesji, ja też z nią aktualnie walczę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chętnie skubnę kawałek
OdpowiedzUsuńSzalona, ja w czasie sesji zawieszałam działalność bloga. ;) Ale może faktycznie krajanka kumuluje dobre moce i pozwala Ci wygrywać z egzaminami. Powodzenia w dalszej sesji!
OdpowiedzUsuńgratuluje zdanych egzaminów, no ale jak tu nie zdawać skoro takie pyszności przygotowałaś. ja kiedy zdawałam egz zawsze wcinałam orzechy i jakoś lepiej wchodziło lepiej
OdpowiedzUsuńTo prawda: domowe batony są najlepsze!
OdpowiedzUsuńTakie batoniki domowe są cudne; )
OdpowiedzUsuńzrobiłam!:) wyszła boska:d te Twoje słodkości musiały mnie w końcu skusić:)
OdpowiedzUsuńAle bym pochrupała taką zdrową krajankę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania