Muffinki marchewkowe
Zmęczenie sięga apogeum. Złe samopoczucie jest na tyle dojmujące, że... nic mi się nie chce. Jednak wierzę, że za rogiem już czeka lepsze jutro, a ja w końcu obudzę się z tego przesilenia jesiennego.
Na blogach króluje ostatnimi czasy marchewka. Nigdy nie wykorzystywałam jej do wypieków słodkich. Postanowiłam w końcu spróbować, a w zeszycie mojej Mamy był przepis na ciasto marchewkowe. Stwierdziłam, że jednak zaszaleję i najpierw zamiast pełnowymiarowego ciasta marchewkowego zrobię muffinki z marchewką. To był strzał w 10! Przepis szybki, prosty i bardzo smaczny. Lukier i posypka z orzechów dopełniły nie bardzo słodkie babeczki. Polecam, są idealne do kawy :)
Muffinki marchewkowe
Składniki:
250 g mąki pszennej
płaska łyżeczka sody oczyszczonej
pół łyżeczki proszku do pieczenia
180 ml oleju
100 g cukru
2 jajka
łyżeczka mielonego cynamonu
szczypta soli
2,5 szklanki startej marchewki
dodatkowo lukier: cukier puder, woda i skórka z cytryny, orzechy włoskie
Przygotowanie:
Mąkę przesiewamy wraz z proszkiem do pieczenia i sodą do miski. W drugiej misce mieszamy olej z cukrem. Dodajemy jajka i ponownie mieszamy. Do mokrych składników dodajemy suche i dokładnie mieszamy. Dodajemy szczyptę soli i łyżeczkę cynamonu. Ponownie mieszamy, dodajemy startą marchewkę i krótko mieszamy. Formę do muffinek wykładamy papilotkami i nakładamy ciasto do 2/3 wysokości. Pieczemy babeczki w 200 stopniach z termoobiegiem przez ok. 20 minut. W między czasie kiedy muffinki się studzą, przygotowujemy lukier. Cukier puder łączymy z wodą, mieszamy do uzyskania gęstej masy. Dodajemy skórkę z cytryny i mieszamy po raz ostatni. Wystudzone babeczki smarujemy lukrem i posypujemy posiekanymi na drobno orzechami włoskimi. Smacznego!
Wyglądają bardzo apetycznie :D
OdpowiedzUsuńMarchewka w wypiekach jest absolutnym strzałem w 10! Uwielbiam
OdpowiedzUsuńMagda, nie mogę znaleźć Twojego adresu mailowego - napisz dziś proszę do mnie bakeandtaste@gmail.com - pilne :)
OdpowiedzUsuńPyszne muffinki, idealne na drugie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńCudne! Uwielbiam muffinki :)a te z marchewką muszą być super!
OdpowiedzUsuńMarchewkowe wypieki są mega pyszne! Także łapię jedną smakowitą muffinkę i uciekam ;))
OdpowiedzUsuńWyglądają uroczo z chęcią bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ciasto marchewkowe, ale muffinek jeszcze nie robiłam. Muszę zrobić, ale w tajemnicy przed dziewczynkami. Tak gdy ich nie będzie w domu, albo będą zajęte czymś innym. Bo jak zobaczą, że daję marchewkę do muffinek to nawet nie skosztują. A znając je, gdy nie będą wiedziały, będą wcinały, oj tak :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten przepis... Muszę wypróbować.
Co do przesilenia... u mnie zawsze pomaga chwila dla siebie, dopieszczenie takie własnej osoby. Plus gorąca czekolada czy kakao :) I chwila zapomnienia. Wyłączenia się. Zresetowania.
marchewkowe bardzo lubię:) dodaję jeszcze orzechy i inne bakalie:)
OdpowiedzUsuńCudne, ciasto marchewkowe to jedno z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te babeczki :) Uwielbiam marchewkę na słodko, a przepisy mamy są zawsze najlepszymi :)
OdpowiedzUsuńWiesz co Ci powiem - czuję to samo :( I mam wrażenie, że poczuję się lepiej dopiero w marcu wraz z ciepłymi promieniami słońca :(
Bardzo fajny przepis :-)
OdpowiedzUsuń