Tarta z serem i ciasteczkami oreo
Zostały mi ciasteczka oreo po ostatnich babeczkach (wkrótce na blogu :)). Nie bardzo miałam pomysł co z nimi zrobić, ale wiedziałam że muffinek mi w tym tygodniu już wystarczy. Buszowałam w sklepie i zastanawiałam się co, by tu wykombinować. 24 ciasteczka leżały grzecznie na blacie w kuchni, a ja nagle wpadłam na pomysł tarty. Wystarczyło dołożyć serka homogenizowanego, śmietany i formy do tarty. Wyszło coś niesamowicie pysznego i prostego zarazem :)
Tarta z serem i ciasteczkami oreo
Składniki:
22 ciasteczka oreo + 2 ciasteczka na wierzch
500g serka homogenizowanego (użyłam w wiaderku z Lidla)200g śmietany co najmniej 16 procentowej (użyłam z Lidla)
pół szklanki cukru
2 jajka
Przygotowanie:
Wszystkie składniki powinny być przynajmniej godzinę wcześniej wyjęte z lodówki (najlepiej by miały temperaturę pokojową). Serek, śmietanę, jajka i cukier zmiksować szybko, aby składniki się połączyły. Formę do tarty (moja ma 27cm) wyłożyć ciasteczkami oreo w całości. Na ciasteczka wylać masę serową. Piec w temperaturze 160 stopni przez ok. 35-45 minut, tak by ser się ściął i przyrumienił. Po upieczeniu tartę wystudzić i posypać na wierzchu rozkruszonymi ciasteczkami. Wstawiamy do lodówki najlepiej na całą noc. Smacznego!
Bardzo smakowita :)
OdpowiedzUsuńHmm, jak to było? Przekręć, poliż, zjedz? Dobrze kojarzę, że to chyba Oreo właśnie. I jakoś mi nie podchodzą te ciastka, chyba właśnie przez tą reklamę. Ale tutaj wyglądają o wiele bardziej smakowicie.
OdpowiedzUsuńWielkie omnomnom! :)
OdpowiedzUsuńTak niewiele składników a takie cudo stworzyłaś ? Wygląda nieziemsko :)) !
OdpowiedzUsuńJak szybko i jak smakowicie! :D
OdpowiedzUsuń