Inspirowana zapotrzebowaniem w firmie i moich kochanych współpracowników... Spotkanie strategiczne skłoniło mnie, by znowu uruchomić piekarnik, ale wróciłam do domu po 21 i nie chciało mi się kombinować. W ręku miałam czekoladę, mąkę, margarynę, mleko i kakao. Ostatnio ktoś w biurze wspomniał o murzynku, a w mojej głowie pojawił się pomysł, że chcę coś murzynkowego i małego. Przeszukałam moje ukochane blogi kulinarne i oto na moim blogu pojawia się przepis z Domowych Wypieków. Zachwyciły mnie te babeczki od pierwszego ujrzenia ich na monitorze. Wiecie co wam powiem... one są genialne! Tak proste, a zarazem tak wykwintne i intensywnie czekoladowe! Po prostu nie można się ich oprzeć, a wczoraj w pracy zniknęły w ciągu kilku chwil. Polecam, do sobotniej kawy idealne :)

Mini Murzynki

 
Składniki:
1 i 2/3 szklanki cukru (dałam jedną niepełną szklankę)
1 szklanka mleka
250g margaryny
4 łyżki kakao
4 jajka
2,5 szklanki mąki pszennej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
100g czekolady mlecznej

Przygotowanie:
Cukier, mleko, margarynę i kakao podgrzewać stopniowo, ciągle mieszając, aż wszystkie składniki się połączą (nie gotować). Masę lekko ostudzić. Do lekko ciepłej masy dodać jajka, mąkę i proszek do pieczenia. Chwilę miksować, tylko do połączenia składników.
Formę na muffinki wyłożyć papilotkami. Ciasto wyłożyć do formy. Piec w nagrzanym piekarniku około 20 min. w temperaturze 180°C z termoobiegiem. Muffinki po upieczeniu pozostawić krótko w formie, kolejno wyciągnąć z formy i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Ponownie wyłożyć formę papilotkami i w ten sam sposób upiec resztę muffinek. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Bierzemy babeczkę i zanurzamy ją w czekoladzie lub smarujemy łyżką czekolady. Smacznego!