Czas biegnie zdecydowanie za szybko. Miły weekend, gorszy poniedziałek. Dopadło przeziębienie, w pracy mnóstwo się dzieje, szkoda tylko że niezbyt dobrych rzeczy. Depresja letnio-jesienna? Bardzo możliwe, że czai się za drzwiami i czyha na mnie :(

Ciasto, które zostało określone jako ciekawe. Znalezione dawno temu na jakimś zagranicznym portalu internetowym. Kiedy wczoraj szukałam w Internecie jakiś podobieństw do innych ciast, przepisów... znalazłam, że jest ono bardzo podobne do jednego z ciast tureckich. Nie wiem ile w tym prawdy, ale powiem Wam, że jest pyszne. Figi, które opadają na dno ciasta tworzą dżemową warstwę, podprażony sezam nie tylko dobrze pachnie, ale i smakuje. Co ciekawe ciasto nie ma w sobie grama tłuszczu. Polecam spróbować :)

Ciasto figowe z sezamem

 
Składniki:
3/4 szklanki cukru
100g mielonych migdałów
120g kaszy manny
1 łyżeczka proszku do pieczenia
5 jajek
200g fig suszonych
2-3 łyżki sezamu

Przygotowanie:
Jajka ubijamy z cukrem mikserem przez ok. 10 minut do uzyskania jasnej i puszystej masy. Stopniowo, łyżka po łyżce dodajemy zmieszaną razem kasze manną, proszek do pieczenia i zmielone migdały. Masę wylewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia o średnicy 23 cm. Figi suszone kroimy w drobne kawałki/plastry i układamy na wierzchu. Ciasto jest lekkie, więc figi spadną na dno ciasta. Wierzch posypujemy sezamem i gotowe ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni bez termoobiegu na ok. 35-45 minut. Po wyjęciu z piekarnika ciasto lekko w środku opadnie, ale tak podobno ma być ;) Smacznego!