Muffinki na wytrawnie z żółtym serem
Potrzebowałam dobrej kolacji. Lekkiej, ale niespodziewanej. Dla mojego Ł. po treningu. Kombinowałam, kombinowałam aż w końcu stwierdziłam, że skuszę się na przepis muffinkowy. Nie byle jakie muffinki, bo na wytrawnie. Nigdy takich nie robiłam, ale jednak postanowiłam się skusić. Przepis podkradłam Natalii i lekko zmodyfikowałam. Wyszły ciekawe w smaku, takie pełne i podobno sycące. Polecam spróbować :)
Muffinki na wytrawnie z żółtym serem
u mnie przepis na małą porcję 6 sztuk muffinek
Składniki:
1 szklanka mąki pszennej
3/4 szklanki tartego, ostrego, żółtego sera (np. cheddar, ja użyłam ementaler)
3 łyżki oleju
1 szklanka mleka - zastąpiłam jogurtem naturalnym
2 duże jajka
2 kabanosy (ja dodałam kilka plasterków szynki)
1 łyżeczka oregano
1 łyżeczka ziół prowansalskich
1 łyżeczka kurkumy
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki chili w proszku
szczypta świeżo mielonego pieprzu
Przygotowanie:
Do jednej miski dodajemy mokre składniki: jajka, mleko, olej, mleko lub jogurt, starty ser i pokrojoną szynkę - mieszamy. Do drugiej miski wsypujemy składniki suche: mąkę, sól, pieprz, proszkiem do pieczenia, oregano, zioła prowansalskie, kurkumę i chili - mieszamy. Wlewamy składniki mokre do suchych i mieszamy łyżką do dokładnego połączenia się składników. Masę wypełniamy kokilki (u mnie sylikonowe do muffinek) i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 20-25 minut. Ja podałam muffinki z sosem czosnkowym. Smacznego!
Mmm. Uwielbiam takie muffinki :)
OdpowiedzUsuńja równiez przepadam za taką wersją muffinek:) pychotka
OdpowiedzUsuńMniam, muszę upiec, wyglądają wspaniale :D
OdpowiedzUsuńMuffinki nam smakują w każdej postaci i wersji:)
OdpowiedzUsuńRobiłam wytrawne muffinki ze szpinakiem, ale takich jeszcze nie. Wyglądają bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńCzasem piekę muffinki na słono, bo uwielbiamy!
OdpowiedzUsuńmniam! uwielbiam wytrawne muffiny! idealne żeby wziąć je na wynos!:)
OdpowiedzUsuńLubie muffinki na wytrawnie :)
OdpowiedzUsuńWspaniała miałaś kolację :)
OdpowiedzUsuńTakie muffinki świetnie sprawdzą się też na imprezę: ) Sprawdziłam i ludzie byli zachwyceni: D
OdpowiedzUsuńWytrawne sa pycha:)
OdpowiedzUsuńPod piwko niom niom ;)
OdpowiedzUsuńw sam raz zamiast nudnej kanapki, jak dla mnie fajniutkie!
OdpowiedzUsuńWytrawne muffinki-świetny pomysł ,można kombinować.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPychotka, takich nie jadłam.
OdpowiedzUsuńPyszne, porywam jedną na skosztowanie :)
OdpowiedzUsuńMniam, zjadła bym jedną )
OdpowiedzUsuńja wytrawnych nie piekłam ale Twoje takie śliczne że chyba się skuszę
OdpowiedzUsuńwytrawne muffinki super :) częstujemy się :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na muffinki, muszą być pyszne :-)
OdpowiedzUsuńZnakomite na śniadanie, w ogóle żółty ser jest świetny do takich wypieków. :)
OdpowiedzUsuńMuffinki na wytrawnie? Świetny pomysł. A dodatek sera (ja uwielbiam cheddar) to coś dla mnie. A sos jako dodatek to już pełnia szczęścia :)
OdpowiedzUsuńpyszne!:) kiedyś robiłam coś podobnego :)
OdpowiedzUsuńNa wytrawnie to ja poproszę jedną mufiinę :-)
OdpowiedzUsuńTakie wytrawne to ja lubię :) Zdecydowanie za rzadko je robię!
OdpowiedzUsuńJa jeszcze lubię ten przepis z żółtym serem i marchewką, który znajdziesz na mojewypieki.com ;)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam robić wytrawnych muffinek, ale chyba muszę zacząć - to przecież cała masa możliwości.
OdpowiedzUsuńWytrawne są extra na podróż:-)
OdpowiedzUsuńJaki fajny pomysł! Na imprezkę lub do pracy zamiast tradycyjnych kanapek :) Super !
OdpowiedzUsuńSą świetne, fajna alternatywa dla muffinek na słodko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za skorzystanie z przepisu, mam nadzieję że smakowały :)
OdpowiedzUsuńno i zrobiłam się głodna ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wytrawne muffiny, więc z chęcią bym się poczęstowała :-)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie próbowałam muffinek na wytrawnie, chyba pora to zmienić:-)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie, chętnie wypróbuję kiedyś.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wytrawne babeczki!
OdpowiedzUsuńja też takie uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńa ja nie mogę się przekonać do wytrawnych:) ale muszę jeszcze kiedyś dać im trzecią szansę:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem smaku :)
OdpowiedzUsuńJakimś cudem jeszcze nie jadłam wytrawnych muffinek. Kuszą :)
OdpowiedzUsuńTaką kolacją również nie pogardzę, pysznie ,zdrowo, i pomysłowo.
OdpowiedzUsuńJakbym wydłubała kabanosa, to mogłabym zjeść:P
OdpowiedzUsuńwłaśnie też muszę takie wytrawne przyrządzić : )
OdpowiedzUsuńPychotka :) Uwielbiam takie cupcake'jki
OdpowiedzUsuńMuffinki w wersji na wytrawnie są równie pyszne co te na słodko ;)
OdpowiedzUsuń