Makaron z truskawkami i białym serem
Święta, święta i po świętach... jak co roku te słowa brzmią mi w uszach. No niestety wszystko co dobre szybko się kończy, ale ja się cieszę. Nie czułam tych świąt, pogoda iście wiosenno-jesienna, a ja bez nastroju na przeżywanie duchowego święta. Ot spotkanie z rodziną, przejedzenie na maksa i deprecha z powodu kończącego się roku. Jednak za nim podsumuje ten rok, zanim wstawię ostatnie przepisy w tym roku na bloga... Dietetyczny obiad, bo mimo że brzuch przejedzony to coś jeść trzeba. Dzisiejsza propozycja przypomina mi lato :) Lekki obiad, uwielbiamy przeze mnie w upały. Kiedy otworzyłam zamrażalnik i je zobaczyłam... ojej! Wyjęłam, rozmroziłam i zrobiłam makaron z truskawkami. Pyszota!
Makaron z truskawkami i białym serem
Składniki:
100g makaronu (świderki, muszelki, pappardelle)
300g truskawek
dodatkowo:
100g sera białego
100g jogurtu naturalnego
cukier
Przygotowanie:
Makaron ugotować al dente. Truskawki rozmrozić, potraktować blenderem. Makaron polać truskawkami, posypać serem białym. Można dodać trochę cukru i jogurtu naturalnego. Smacznego!
.jpg)
.jpg)
smak lata!:) też mam truskawki zamrożone:D
OdpowiedzUsuńmyślałam że to spaghetti bolognese :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mój smak dzieciństwa.
aaaa! truskawki! :D
OdpowiedzUsuńkooocham to połączenie!!! <3
OdpowiedzUsuńTak się nie robi! Nie publikuje się moich ukochanych truskawek o tej porze roku! Oj, nieładnie ;)
OdpowiedzUsuńOjej truskawkowy szał :D o tej porze roku taki obiad musi smakować wyjątkowo :)
OdpowiedzUsuńStrasznie lubię takie dania, kojarzą mi się z latem i dzieciństwem, czyli z samymi przyjemnymi rzeczami :))
OdpowiedzUsuńOj, czuję lato:) Szkoda, że w tym roku nie zamroziłam truskawek. A teraz zazdrość mnie zżera:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie lubiłam makaronu na słodko, ale mój tato go uwielbia ;D
OdpowiedzUsuńTaki makaron to dla mnie zdecydowanie smak świeżych truskawek a więc i lata. Poczekam więc z niecierpliwością na maj i czerwiec :-)
OdpowiedzUsuńJestem przekorna ,zamieniłabym truskawy na malinki ,mniam.
OdpowiedzUsuńah, truskawki...
OdpowiedzUsuńOj, po świętach to by się przydał chleb z dżemem, żeby do wagi przedświątecznej wrócić ;).
OdpowiedzUsuńJaki pyszny odpoczynek o świętach. Gratulacje za pomysł, truskawki zimą choćby nawet mrożone są pyszne
OdpowiedzUsuńMoje ulubione letnie obiadki! Szkoda, że nie mam nawet jednej truskawki zamrożonej.
OdpowiedzUsuńW zimie o truskawkach....matko kochana, a to jeszcze tyle trzeb na nie czekać...:(
OdpowiedzUsuń