Jabłecznik serowy
Zmroziły mnie Wasze ostatnie komentarze, że Świeta Bożego Narodzenia królują już w sklepach! Jak dobrze, że u mnie dopiero zaczyna to się ujawniać. Chociaż kiedy zobaczyłam etykietę Coca Coli z Mikołajem pomyślałam sobie... brzydko ;) Przeraża mnie ten marketingowy blichtr, tak jakby ktoś dał mi obuchem w łeb. Za oknem piękne słońce, dopiero początek Listopada, Wszystkich Świętych za nami, a tu... Mikołaj, choinka, prezenty?! O nie! Nie dam się, chociaż i tak wiem że Świąteczny czar zniknie prędzej niż się w ogóle pojawi w głowie. Smutna rzeczywistość...
Na osłodę sprawiłam sobie w weekend kolejny jabłeczny. Następny genialny przepis od Kaś. Ciasto jabłkowo serowe jest numer 1 na mojej liście! Iście niebiański, królewski jabłecznik. Jest bardzo prosty, szybki w przygotowaniu i ten smak serka waniliowego razem z połówkami jabłek - bajka! Polecam, nie zwlekajcie długo, bo nie warto czekać. To ciacho wygląda i smakuje rewelacyjnie!
Jabłecznik serowy
Składniki:
3 szklanki mąki pszennej
200 g miękkiego masła
pół szklanki cukru pudru
200 g serka homogenizowanego, waniliowe danio
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
6 jabłek
Przygotowanie:
Mąkę przesiać do miski i wymieszać z cukrem pudrem, proszkiem do pieczenia i solą. Następnie dodać serek, przemieszać całość widelcem, a na koniec dołożyć pokrojone w kostkę, miękkie masło. Całość dobrze wyrobić - ciasto bardzo łatwo się zagniata, nie lepi się ani do rąk, ani do miski. Piekarnik rozgrzać do 160 z termoobiegiem. Jabłka obrać, przekroić na pół i wydrążyć środek. Ciasto podzielić na dwie części. I teraz sposób świetny Kasi na wykładanie ciasta: papier do pieczenia wcisnąć w blaszkę (u mnie 25x36cm), by odznaczyły się krawędzie. Następnie papier przełożyć na stolnicę, wyłożyć na niego jedną część ciasta i rozwałkować w granicach zaryzowanych krawędzi blaszki. Razem z ciastem, wyłożyć dno formy papierem. Poukładać jabłka do góry zaokrągloną częśćią, a na nie wyłożyć drugą część ciasta - postępując dokładnie tak samo jak z pierwszym kawałkiem: rozwałkować na papierze, rozłożyć na jabłkach papierem do góry i oderwać papier. Piec 45-50 minut. Można posypać cukrem pudrem.

Tez mam podobny na oku do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńu Ciebie wyglada pysznie!
Ha, no dokładnie. Ja parę dni temu już widziałem reklamę Orange świąteczną w telewizji. Masakra... :(.
OdpowiedzUsuńMniam,pysznie wygląda - serek waniliowy uwielbiam. <3 W Lidlu już w październiku czekoladowe mikołaje były. :D
OdpowiedzUsuńTeż się do niego powoli przymierzam. W planach zrobienie go na weekend, będzie okazja do zaproszenia kogoś i tego by nie zjeść wszystkiego samej :)
OdpowiedzUsuńCo do Świąt, otoczki mikołajkowej itd... to w Aldiku już we wrześniu pojawiły się marzepanki, czekoladki świąteczne itd. Na koniec września kalendarze adwentowe, w październiku mikołaje, bombki itd... :D
W końcu i ja go zrobię :)
OdpowiedzUsuńChyba musze go też przetestowaqć, bo już na kilku blogach go widziałam i bardzo kusi.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się na niego skusiłaś :) no i że podzielasz uwielbienie do tego ciasta, zdecydowanie nr jeden wśród jabłeczników :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńFenomenalne ciasto. Widziałam je już u Kasi i wrzuciłam do zakładek. Będę musiała je wkrótce wypróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Malwina
o takiego jeszcze nie jadłam wygląda genialnie
OdpowiedzUsuńzrobiłam ;) bardzo smaczne ciasto
OdpowiedzUsuń