Ciasto bananowe
Leżały banany... czerniały z każdą chwilą i zamarzył mi się chlebek bananowy, który kiedyś już pokazywałam na blogu. Jednak stwierdziłam, że potrzeba jakiejś odmiany. Szybki przegląd blogów kulinarnych i znalazłam ciacho Kaś. Zmodyfikowałam na swoje potrzeby, ciasto wyszło zupełnie inne niż u Kasi, ale... było przepyszne! Ten smak bananów, gorzka czekolada... Polecam!
Kto ma ochotę polecam swoje babeczki z oreo, które walczą w konkursie :)
Ciasto bananowe
Składniki:
2 szklanki mąki pszennej
pół szklanki cukru
łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
3 dojrzałe banany
2 jajka
pół szklanki oleju rzepakowego
50g gorzkiej czekolady
Przygotowanie:
Mąkę i proszek do pieczenia przesiewamy do miski. Dodajemy cukier i szczyptę soli. Banany miksujemy, dodajemy olej i jajka. Składniki mokre dodajemy do suchych dokładnie mieszamy drewnianą łyżką. Czekoladę kroimy w drobne kawałki i dodajemy do ciasta, mieszamy. Ciasto przekładamy do tortownicy o średnicy 20-22cm i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni z termoobiegiem na 40-50 minut (do suchego patyczka). Smacznego!
Mąkę i proszek do pieczenia przesiewamy do miski. Dodajemy cukier i szczyptę soli. Banany miksujemy, dodajemy olej i jajka. Składniki mokre dodajemy do suchych dokładnie mieszamy drewnianą łyżką. Czekoladę kroimy w drobne kawałki i dodajemy do ciasta, mieszamy. Ciasto przekładamy do tortownicy o średnicy 20-22cm i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni z termoobiegiem na 40-50 minut (do suchego patyczka). Smacznego!
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Fajny pomysł, banany jak najbardziej zdrowe i do tego czekolada, mniam ;).
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ciasto poprawiło nastrój :) ?
Uwielbiam banany we wszelkich wypiekach. A chlebek bananowy na pewno bardzo smaczny ;)
OdpowiedzUsuńTakie banany są najlepsze do wypieków :)
OdpowiedzUsuńA ja mam patent co do bananów. Ostatnio gdzieś w sieci wyłapałam pomysł, wypróbowałam i polecam. By banany nie czerniały za szybko, wystarczy owinąć ich końcówkę folią spożywczą, tą przeźroczystą. I tyle. Nawet jak skórka po kilku dniach zczernieje, to w środku i tak są piękne :)
OdpowiedzUsuńCo do ciacha, wygląda pysznie. Wiesz, że nie jadłam nigdy żadnego wypieku z bananami?
mmm z czekoladą! bardzo podoba mi się taka wersja przepisu :)
OdpowiedzUsuńO kurcze takiego chlebka to jeszcze nie jadłam, ale czad :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie przepisy, które chronią nas przed wyrzucaniem żywności i jeszcze taki smakołyk z nich wychodzi:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wypieki z bananami. Niby mdły owoc, ale tak aromatyzuje ciasta, placki itp. że nie wiem kiedy się opanować przed kolejnym kęsem.
OdpowiedzUsuńA ja mam na stole jakiś 5 bananów i chyba je dziś w takim cieście skryję :)
OdpowiedzUsuńKiedyś piekłam , ale coś mi się nie udało:(
OdpowiedzUsuńmusi być pyszne!
OdpowiedzUsuń