Ciasteczka owsiane
Przyszedł październik, zimno na dworze, szarówka wkracza coraz szybciej i jakoś nic specjalnego się człowiekowi nie chce. Przesilenie jesienne? Chyba tak. Trochę smutno, bo liście spadają z drzew, słońce choć jeszcze praży to jednak nie smaży i ten koszmarny ból głowy, bo ciśnienie skacze. Trochę ponarzekałam, ale to dlatego, by uzmysłowić Wam, że to lekarstwo, te ciasteczka owsiane są na wagę złota, kiedy mam wszystkiego dość. Są przepyszne, bardzo chrupkie i tak idealne do wieczornej, gorącej herbaty z miodem albo konfiturami babci. Sielsko? Oj tak! Polecam, jesień wtedy nie wydaje się taka straszna... :)
Ciasteczka owsiane
Składniki:
200 g miękkiego masła
3/4 szklanki cukru
jajko
1 szklanka mąki pszennej
łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
2,5 szklanki płatków owsianych
Przygotowanie:
Masło zmiksować na puch, pod koniec wsypując cukier i dalej miksując. Dodać pozostałe składniki na jeden raz i zmiksować. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Z ciasta robić kulki wielkości orzecha włoskiego (lub większe, wedle uznania), spłaszczyć je łyżką. Układać na blaszce z sporych odstępach. Piec w temperaturze 180ºC przez około 15 - 17 minut do lekkiego zbrązowienia. Chwilę odczekać przed zdjęciem z blachy, potem studzić na kratce.
Wyglądają bardzo smakowicie :-) . A październik, niestety jest. Zaczęło się skrobanie samochodów...
OdpowiedzUsuńCudne są ! Do tego szklanka ciepłego mleka i koc. Więcej mi nie trzeba do szczęścia :)
OdpowiedzUsuńZ takimi ciasteczkami na pewno jest sielsko i anielsko pomimo tej jesiennej aury za oknem :))
OdpowiedzUsuńJak ładnie zarumienione! Zdrowe do pochrupania :)
OdpowiedzUsuńMagdo, jakie one urocze. Idealne do pochrupania przy kubku gorącej herbaty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Malwinna