Szarlotka

Czasami wystarczy chwila, żeby się rozlecieć na kawałki. Dużo stresu, mało snu i dużo galopujących myśli w głowie. Staram się wierzyć, że będzie dobrze. A jak będzie? To się okaże wkrótce. Szkoda, że na tak mało rzeczy mam wpływ.

W ostatnią sobotę okazało się, że nie ma lepszego ciasta niż szarlotka. Sprawdzona, tradycyjna, lekko kwaśna dzięki szarej renecie i z kruszonką na wierzchu. Nie ma bata, żeby nie zniknęła w mgnieniu oka. Mój ulubiony przepis z zeszytu mamy na idealną szarlotkę. Najlepiej z lodami :) Na nadchodzącą jesień w sam raz :)

Szarlotka


Składniki:
400g mąki pszennej
200g masła
5 łyżek cukru
1 jajko
1 żółtko
2 łyżki jogurtu naturalnego lub kwaśnej śmietany
2kg jabłek, najlepiej szarej renety
2/3 szklanki cukru
1,5 łyżeczki cynamonu

Przygotowanie:
Mąkę, cukier, jajko i żółtko oraz jogurt wymieszać w misce. Wkroić kawałki masła i zagnieść ciasto na gładką oraz elastyczną kulkę. Zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na 30-45 minut. Kiedy ciasto się chłodzi myjemy i obieramy jabłka. Kroimy w plastry i wrzucamy do garnuszka. Wlewamy 1/3 szklanki wody i gotujemy jabłka, doprawiając je cukrem i cynamonem. Dusimy ok. 10-15, aby plasterki jabłek zmiękły, ale pozostały w całości. Mieszamy i zostawiamy do wystudzenia. Ciasto wyjmujemy z lodówki, dzielimy na porcję: 2/3 i 1/3. Większą część rozwałkowujemy na kształt blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasto przekładamy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Przed wstawieniem nakłuwamy widelcem i podpiekamy 10 minut. Wyjmujemy, nakładamy jabłka i resztę ciasta ścieramy na grubych oczkach tarki. Wstawiamy ponownie do piekarnika i pieczemy ok. 35-40 minut. Wierzch możemy posypać cukrem pudrem lub szarlotkę podać z lodami. Smacznego!
























Share this:

, , , , , , , ,

CONVERSATION

34 komentarze:

  1. Madziu szarlotka jest najlepsza :-))) życzę aby wszystko się ułożyło :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację Marzenko, najlepsze są te przepisy sprawdzone, z zapisków naszych mam i babć. A my wciąż poszukujemy nowości. Ja też chętnie zjadłabym taką zwykłą szarlotkę z kruszonką. A do tego lody.... umm, mniam, sama rozkosz :)
    A troskami się nie przejmuj. Tak już jest. Trzeba to wszystko jakoś przetrzymać. Trzymam kciuki. Po burzy zawsze świeci słońce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście Madziu... Madziu!!!! Pomyliłam Twoje imię, bo zasugerowałam się komentarzem od Marzenki. Serdecznie Cię przepraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam szarlotki ;) zawsze chętnie do nich wracam

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozumem Cię Madziu, bo mam ostatnio ciężki czas...
    A szarlotka to obowiązkowy wypiek o tej porze...

    OdpowiedzUsuń
  6. Będzie dobrze:) A szarlotka bardzo apetyczna;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz rację Madziu - nie ma lepszego ciasta niż szarlotka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szarlotka to królowa wśród ciast! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie tradycyjnej w tym roku jeszcze nie piekłam, więc kradnę kawałek:)

    OdpowiedzUsuń
  10. I znów szarlotką mnie kusicie jak nic w sobotę muszę upiec :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystko będzie dobrze :) tylko w to uwierz :)

    Szarlotka... nie ma to jak klasyk ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szarlotka w sam raz na smutki. Będzie dobrze, trzeba tylko w to wierzyć.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystko będzie dobrze, a szarlotka mniam :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam nadzieję, że wszystko zacznie się dobrze układać :)
    A taka klasyka musiała się pojawić, pyszne powitanie jesieni! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę i ja upiec,wszędzie szarlotki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja dzidiaj właśnie mam w planach zabranie się za szarlotkę :)

    prostozpiekarnika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Znam ten rozgardiasz w głowie i życiu... ale znalazłaś dobre pocieszenie - dobra szarlotka nie jest zła :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Szarlotka,prosto z piekarnika a do niej lody...poezja:)podkradam sobie kawałeczek od Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. kocham wszystkie ciasta z jabłkami, a szarlotki to dla mnie poezja :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też ostatnio za mną chodzi szarlotka :)

    OdpowiedzUsuń
  21. nasza ulubiona szarlotka to ta od teściowej- z nią nigdy nie kombinuję, zawsze wychodzi i smakuje wszystkim:)
    Twoja pysznie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam! najlepsza jeszcze na ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Własnie "chodzi" za mną taka szarlotka...

    OdpowiedzUsuń
  24. też robiłam w ten weekend! przepis in progress :) uwielbiam ciacha z jabłkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Szarlotka jest najlepsza na świecie !!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Kocham szarlotki! Moja ulubiona to taka sypana :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ciacho na czasie :D zapach szarlotki w domu to coś wspaniałego! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Takie ciacho zawsze smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  29. mmm, pycha *.*
    moze wspolna obserwacja? daj znac u mnie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Pysznie wygląda, z szarą reneta to już w ogóle musiała być obłędna :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Pysznie wygląda, z szarą reneta to już w ogóle musiała być obłędna :-)

    OdpowiedzUsuń