Sernik na zimno z nektarynkami
Tydzień po urlopie w pracy minął. Dużo się działo, ale nie było tak źle. Zmęczona jestem chyba jak każdy z nas tymi upałami. Niby tyle człowiek czeka na to ciepło, a potem po kilku dniach ma już dosyć. Chyba nawet cieszę się, że na moim urlopie nie było takiego upału, bo to co się dzieje na Polskich plażach - przeraża mnie. Czas upłynął szybko i owocnie. Jako przyszła panna młoda dopinam najważniejsze rzeczy, aby za chwilę odpocząć od tego zgiełku weselnego. Przez kolejne tygodnie będzie już trochę spokojniej. Ja jakoś ostatnio mam różne obawy i lęki, nie wszystko jest takie jak powinno być i to mnie męczy. Mam jednak nadzieję, że będzie lepiej.
Włączanie piekarnika w domu byłoby popełnieniem samobójstwa. Przyjaciółka przyjeżdżała na ploty, obiecałam ciasto, więc musiałam coś zrobić. Padło na najprostszy sernik na zimno, ale bardzo smakował :) Ochładzający, delikatnie słodki i nektarynkami. Był pyszny, polecam bardzo w te upały :)
Sernik na zimno z nektarynkami
Składniki:
1kg sera z wiaderka (u mnie Piątnica)
3 łyżki jogurtu naturalnego
1 szklanka cukru
paczka herbatników
2 galaretki brzoskwiniowe
kilka nektarynek
opakowanie żelatyny
Przygotowanie:
Ser miksujemy na najniższych obrotach miksera z cukrem i jogurtem. Galaretki rozpuszczamy w 700ml wody, zostawiamy do wystudzenia, a następnie wstawiamy do lodówki, żeby szybciej stężała. Żelatynę rozpuszczamy w dół łyżkach wody i zostawiamy do napęcznienia ok. 10 minut. Następnie podgrzewamy ją (uważając, żeby jej nie zagotować) i dodajemy do sera, mieszamy całość. Tortownicę wykładamy herbatnikami. Na wierzch herbatników wykładamy masę serową i nakładamy na wierzchu pokrojone w plastry umyte nektarynki. Wstawiamy do lodówki. Kiedy galaretka lekko stężała wylewamy ją powoli na sernik, przykrywając nektarynki. Sernik wstawiamy do lodówki najlepiej na całą noc. Smacznego!
Masz rację, włączony piekarnik w taki upał to masakra. A ciasto na zimno jest jak najbardziej na miejscu. Zwłaszcza, że trudno nam się obyć bez czegoś ... słodkiego.
OdpowiedzUsuńMadziu, świetny sernik i te mandarynki na gorącą pogodę to strzał w 10!
Wspaniały serniczek z moimi ulubionymi nektarynkami !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
uwielbiam serniki na zimno , chyba dziś tez zrobię
OdpowiedzUsuńtakie serniczek na upały jest w sam raz :)
OdpowiedzUsuńZimny serniczek na upały, ja niestety odpaliłam piekarnik :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaki idealny na upały :) Mniam ...
OdpowiedzUsuńpyszny :)
OdpowiedzUsuńTetaz tylko,, na zimno,, ;) pysznie się prezentuje, zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńOj jak ja bym zjadła takiego serniczka!
OdpowiedzUsuńPychotka ;-)
OdpowiedzUsuńNniam!
OdpowiedzUsuńPodeślij mała porcyjke
.
..
Nniam!
OdpowiedzUsuńPodeślij mała porcyjke
.
..
w taką pogodę idealny,poproszę kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńTakie ciacho to bym zjadła nawet teraz :-)
OdpowiedzUsuńPycha, uwielbiam nektarynki, ciekawe muszą smakować z serem :)
OdpowiedzUsuńchętnie zjadłabym kawałeczek, wygląda pysznie :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam nektarynki, uwielbiam serniki - cóż pisać więcej ;)
OdpowiedzUsuńNa upały zdecydowanie tylko serniki! Pysznie :)
OdpowiedzUsuńSernik na zimno u mnie zawsze mile widziany. Jednak ja z reguły robię go z truskawkami albo owocami leśnymi;)
OdpowiedzUsuńpyszności:)
OdpowiedzUsuńOj wpadłabym na taki sernik z wielką chęcią:)
OdpowiedzUsuńMmm, najlepsze ciasto na te upały :)
OdpowiedzUsuńNa taką pogodę faktycznie sprawdza się idealnie. Robię z różnymi owocami, ale z nektarynkami jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńSerniczek na zimno idealny na upały. Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńAch te serniki na zimno, uwielbiam! :D
OdpowiedzUsuńwspaniały sernik. bardzo chętnie bym zjadła!
OdpowiedzUsuńUwielbiam sernik na zimno, świetnie, że mi o nim przypomniałaś!
OdpowiedzUsuńSerniki na zimno po prostu uwielbiam :)) Idealne na upały :))
OdpowiedzUsuńfajny sernik, aż z przyjemnością bym się poczęstowała:)
OdpowiedzUsuńMusze zrobić taki sernik, na upał idealny :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za przepis, przyjaciółka ma wpaść na weekend, więc zrobię taki pyszny serniczek :) mam nadzieję, że wyjdzie!
OdpowiedzUsuńsernik na zimno - teraz tylko takiego mi trzeba ;)
OdpowiedzUsuńpychota!!:)
OdpowiedzUsuńMniam,mniam:)
OdpowiedzUsuńMoje ślinianki wariują ! Pragnę tego sernika ! Uwielbiam sernik na zimno :)
OdpowiedzUsuńMNIAM! sernik wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńChyba szybko zniknął, bo wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńSerniki to ja lubię każde, nie dziwię się że tak szybko znikł
OdpowiedzUsuńWidzę nie tylko mi ostatnio po głowie chodziły serniki.
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda! :)
Dawno nie robiłam takiego sernika, narobiłaś mi teraz smaka :-0
OdpowiedzUsuń