Zaczynam odliczanie, 14 dni do urlopu. Jak nigdy przedtem bardzo go potrzebuje. Dużo się dzieje, momentami za dużo. Chciałabym, żeby ta pogoda w końcu była prawdziwie letnia, żeby wszystko jakoś się poukładało. Przede wszystkim, żebym ja się ogarnęła.

Mój tata miał urodziny, ale z braku czasu nie dałam rady zrobić mu tortu. Ponieważ uwielbia serniki na zimno i miałam w domu trochę jagód... powstał sernik, który nie jest zwyczajny. Połączenie twarogu, kremówki i jogurtu z pysznymi jagodami - to trzeba spróbować :)

Sernik na zimno z jagodami

Składniki:
500g twarogu chudego lub półtłustego
330g jogurtu naturalnego
3/4 szklanki cukru pudru
350g jagód
200g śmietany kremówki 30%
15g żelatyny
250g serka mascarpone
100g wiórków kokosowych

Przygotowanie:
Ser mielimy co najmniej dwukrotnie lub przeciskamy przez praskę. Żelatynę rozpuszczamy w 1/4 szklance wody tak, aby nie miała grudek. Do zmielonego sera dodajemy jogurt i pół szklanki cukru pudru i mieszamy aż składniki się połączą. Następnie dodajemy ostudzoną żelatynę i ponownie mieszamy dodając jagody. Zimną śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno i delikatnie łączymy z masą serową. Tortownicę (u mnie o średnicy 21cm) wykładamy papierem do pieczenia, nakładamy masę serową, z wierzchu wyrównując warstwę. Sernik wstawiamy do lodówki na ok. godzinę. Po tym czasie, kiedy sernik lekko stężeje wyjmujemy z lodówki. Serek mascarpone mieszamy z wiórkami kokosowymi i 1/4 szklanki cukru pudru. Rozsmarowujemy serek na wierzchu sernika i wstawiamy do lodówki najlepiej na całą noc. Smacznego!