Ciasto jabłkowo-orzechowe

Wszystkich Świętych za nami. Przeraża mnie, że to już listopad. Za chwilę w sklepach pojawią się ozdoby Bożonarodzeniowe, prezenty dla dzieci wylewać się z półek, a w tle grać będzie Merry Christmas. Smutne jest jak dzień biegnie za dniem, a ja z każdą chwilą mam wrażenie, że zamiast iść do przodu stoję w miejscu. Czasami zastanawiam się dokąd to wszystko tak biegnie, ten świat, my... Nostalgia weszła w moje serce chyba na dłużej. Próby zmienienia nastroju - na razie bez powodzenia. Będzie lepiej staram się sobie to powtarzać, ale teraz jest trudno i jest źle. No dobrze już nie marudzę, nie przynudzam... To ciasto zainspirowało mnie, bo jest takie jesienne. Znalezione na blogu Eksplozja smaku. Wyszło pysznie wilgotne. Nie za słodkie, pełne orzechów. Trochę zmodyfikowałam przepis pod swoje upodobania i ciasto zniknęło w minutę. Polecam, bo jest naprawdę świetne :)

Ciasto jabłkowo-orzechowe



Składniki:
pół szklanki oleju rzepakowego
100 ml jogurtu naturalnego
pół szklanki cukru
2 jajka
320 g mąki pszennej
łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
pół szklanki orzechów włoskich
3 średnie kwaśne jabłka


Przygotowanie:
Orzechy posiekać i uprażyć na suchej patelni. Odstawić do wystygnięcia. Mąkę z solą i proszkiem do pieczenia wymieszać. Jajka ubić z cukrem na puszysta pianę. Dodać jogurt i olej, dokładnie zmiksować. Przesiać mąkę, dodać orzechy i starte, odciśnięte jabłka. Dokładnie wymieszać. Przełożyć ciasto do wyłożonej papierem do pieczenia formy keksowej i wstawić do nagrzanego do 180 piekarnika z termoobiegiem. Piec ok. 50 min, do suchego patyczka. Smacznego!


Share this:

, , , ,

CONVERSATION

11 komentarze:

  1. Za chwilę pojawi się Bożonarodzeniowy asortyment? Przecież on już jest od kilku tygodni. :D A ciacho pycha, już się na takie kiedyś czaiłam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię takie ciacha ;) proste i szybkie i idealne do leniwej kawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha, ja już wczoraj w telewizji widziałem pierwszą reklamę z reniferami i Mikołajem. Czas strasznie pędzi, to prawda. Więc fajnie jest znaleźć takie ciacho które swoją jesiennością pozwala się oderwać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem Ci szczerze, że w Aldiku w tym roku świąteczne słodycze były już we wrześniu. To jest aż niewyobrażalne. W październiku było już multum mikołaji w różnych sklepach... bombki itd. A tak to przecież zawsze dopiero po Wszystkich Świętych się pojawiały ozdoby itd
    No nic, wszystko się kręci, biznes biznes biznes.

    A ciasto. Kurcze ukradłabym teraz kawałek do kawy

    OdpowiedzUsuń
  5. a u mnie miał być wczoraj pierwszy świąteczny przepis, a co gorsza, można powiedzieć, że święta pod względem kulinarnym już są za mną... (ze względu na grudniowy wyjazd). tak czy siak, ja nawet lubię tę otoczkę :)
    a ciacho porywam, bo akurat brakuje mi do kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pysznie ciacho wygląda, na początku myślałam, że to chlebek. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne ciasto. Święta są w supermarketach już chyba od jakiegoś czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pyszne, daje mnóstwo energii:)

    OdpowiedzUsuń
  9. To ciasto nie może być niedobre! Uwielbiam orzechy. A powiem szczerze, że to Twoje ciasto kojarzy mi się ze świętami! Co do tego że jest listopad, to przeraża mnie jedno. Ja nie wiem kiedy mija mi rok pomiędzy urodzinami?!

    OdpowiedzUsuń